Oliwka i Milion. Milion i Oliwka.
Ta młodsza to urodzona księżniczka. Kolor różowy zawsze jest u niej numerem jeden, uwielbia się przebierać i stać przed lustrem. Ale to pewnie już wiecie... Ma milion pomysłów na minutę. Nie potrafi ani chwili usiedzieć w miejscu.
Ja zresztą też nie należę do spokojnych osób. Jestem bardzo rozgadana i na każdy temat mam swoje zdanie. Uwielbiam sushi i owoce morza. Czytam.
Kolor oczu, włosów, styl, upodobania, wiek i charakter to to co nas dzieli. Łączy nas wspólny pokój, wspólny bałagan... I uczucie. Jesteśmy zupełnie inne, ale żadna z nas nie wyobraża sobie życia bez tej drugiej.
Na pomysł bloga wpadłam prawie 3 lata temu. Był to wieczór przed Wielkanocą. Dokładnie 8 kwietnia 2012. Dobra, dobra, wiem, że i tak tego nie zapamiętacie. Nieważne. Początkowo miał mieć on charakter terapeutyczny, aby nasz kontakt był lepszy pomimo tych ośmiu lat różnicy. Z czasem stał się obsesją i członkiem naszej rodziny. Teraz nie ma dnia abym o nim nie pomyślała. Pisanie się to dla mnie codzienną rutyną, jest to tak oczywiste i naturalne jak codzienne wstawanie rano, ubieranie się i mycie zębów.
Chociaż tak właściwie ja tego bloga nie piszę. Ja blogiem po prostu żyję. Już nie potrafię inaczej.
Jest to mój kawałek sieci, mój świat, moja rzeczywistość. A Milionek nadaje jej kolorów!
Ile maci lat? :)
OdpowiedzUsuńJa mam 13, Martynka 5. :)
UsuńMasz 13 lat i masz tatuaż?
UsuńProponuje przeczytać posta ze zrozumieniem, a dopiero potem. Po dokładnym zapoznaniu się z treścią wypowiadać się na dany temat
UsuńTak myślałam,ale nie byłam pewna pomiędzy 13/14,bo mi się wcześniej zakodowało,że jesteś rok starsza ode mnie i nie miałam pewności. :P
OdpowiedzUsuńMam dla ciebie rade dotyczącą twoich czarnych scenariuszy. Mogę ją napisać w mejlu na adres który jest w kontakcie?
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz. Extra blog. Martynka przesłodka. Uwielbiam was.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJesteście kochane
OdpowiedzUsuń